Polska - Grecja bez goli i emocji w Gdańsku 56

Dodaj opinię
Jak dużo dla reprezentacji Polski znaczą Robert Lewandowski czy Grzegorz Krychowiak, przekonaliśmy się we wtorek w Gdańsku. Bez tych gwiazd kadra piłkarzy zagrała przeciętnie i tylko zremisowali z będącą w głębokim dołku Grecją 0:0. Był to piąty mecz biało-czerwonych na PGE Arenie, ale pierwszy, w którym nie padła żadna bramka. Wybrańcy Adama Nawałki mieli trzy doskonałe sytuacje do strzelenia gola, ale byli bardzo nieskuteczni. Z drugiej strony zagrali dobrze w defensywie i ani przez moment nie mogli czuć się zagrożeni utratą gola. Na boisku zobaczyliśmy dwóch piłkarzy miejscowej Lechii: Ariela Borysiuka i Sebastiana Milę. Na trybunach zasiadło ponad 37 tysięcy kibiców.
PGE Arena

(1 opinia)

Jak dużo dla reprezentacji Polski znaczą Robert Lewandowski czy Grzegorz Krychowiak, przekonaliśmy się we wtorek w Gdańsku. Bez tych gwiazd kadra piłkarzy zagrała przeciętnie i tylko zremisowali z będącą w głębokim dołku Grecją 0:0. Był to piąty mecz biało-czerwonych na PGE Arenie, ale pierwszy, w którym nie padła żadna bramka. Wybrańcy Adama Nawałki mieli trzy doskonałe sytuacje do strzelenia gola, ale byli bardzo nieskuteczni. Z drugiej strony zagrali dobrze w defensywie i ani przez moment nie mogli czuć się zagrożeni utratą gola. Na boisku zobaczyliśmy dwóch piłkarzy miejscowej Lechii: Ariela Borysiuka i Sebastiana Milę. Na trybunach zasiadło ponad 37 tysięcy kibiców.