Nie prima aprilis. Arka uległa outsiderowi 59

Dodaj opinię
Piłkarze Arki Gdynia przegrali trzeci mecz z rzędu w ekstraklasie. W sobotę ulegli outsiderowi tabeli 2:4 (0:2) i to wcale nie było prima aprilis. Górnik Łęczna obnażył bezwzględnie słabość miejscowej defensywy, która w porównaniu z ostatnim spotkaniem w Gliwicach miała wymienionych w komplecie obrońców. Żółto-niebiescy muszą zapomnieć o ataku na pierwszą "8". Gdy podopieczni Grzegorza Nicińskiego będą dalej gubić tak beztrosko punkty, to do końca sezonu czekać ich będzie trudna walka o utrzymanie.
Piłkarze Arki Gdynia przegrali trzeci mecz z rzędu w ekstraklasie. W sobotę ulegli outsiderowi tabeli 2:4 (0:2) i to wcale nie było prima aprilis. Górnik Łęczna obnażył bezwzględnie słabość miejscowej defensywy, która w porównaniu z ostatnim spotkaniem w Gliwicach miała wymienionych w komplecie obrońców. Żółto-niebiescy muszą zapomnieć o ataku na pierwszą "8". Gdy podopieczni Grzegorza Nicińskiego będą dalej gubić tak beztrosko punkty, to do końca sezonu czekać ich będzie trudna walka o utrzymanie.