Lechia wygrała z Cracovią po szybkim golu 50

Dodaj opinię
Już w 5. minucie dokładne podanie Daniela Łukasika spadło na nogę Macieja Makuszewskiego, a ten strzelił bramkę, którą pozwoliła Lechii wygrać pierwszy od 22 sierpnia mecz w ekstraklasie. Gdańszczanie powinni pokonać wyżej Cracovię jednak zmarnowali kilka dogodnych sytuacji do podwyższenia wyniku. Trzy punkty sprawiły, że kibice nie mieli wątpliwości, kto powinien dalej prowadzić biało-zielonych. Po meczu skandowali głośno: "Tomasz Unton i Maciej Kalkowski", wyrazili również poparcie dla prezesa, Dariusza Krawczyka.
Już w 5. minucie dokładne podanie Daniela Łukasika spadło na nogę Macieja Makuszewskiego, a ten strzelił bramkę, którą pozwoliła Lechii wygrać pierwszy od 22 sierpnia mecz w ekstraklasie. Gdańszczanie powinni pokonać wyżej Cracovię jednak zmarnowali kilka dogodnych sytuacji do podwyższenia wyniku. Trzy punkty sprawiły, że kibice nie mieli wątpliwości, kto powinien dalej prowadzić biało-zielonych. Po meczu skandowali głośno: "Tomasz Unton i Maciej Kalkowski", wyrazili również poparcie dla prezesa, Dariusza Krawczyka.