Vistal wygrał z Selgrosem po karnych 50

Dodaj opinię
Piłkarki ręczne Vistalu i Selgrosu wzniosły się na wyżyny umiejętności oraz położyły na szali wszystko to, na co ich było stać 9 maja. Przez 80 minut gry w Gdynia Arena oglądaliśmy niesamowicie emocjonujący pojedynek, którego nie rozstrzygnęły nawet dwie dogrywki. Był remis 38:38 (12:11, 27:27, 32:32). Dlatego sędziowie zarządzili karne. Jekaterina Dżukewa w trakcie gry obroniła aż sześć rzutów z siedmiu metrów! Jednak w tej najważniejszej próbie podopieczne Pawła Tetelewskiego zdobyły pięć bramek z rzędu, a po stronie rywalek pomyliła się Joanna Drabik. Tym samym w niedzielę o godzinie 15:00 w hali przy ul. Górskiego odbędzie się mecz numer cztery finału. Jeśli znów lepsze okażą się miejscowe, rywalizacja na piąte, decydujące starcie o złoto wróci 13 maja do Lublina.
Piłkarki ręczne Vistalu i Selgrosu wzniosły się na wyżyny umiejętności oraz położyły na szali wszystko to, na co ich było stać 9 maja. Przez 80 minut gry w Gdynia Arena oglądaliśmy niesamowicie emocjonujący pojedynek, którego nie rozstrzygnęły nawet dwie dogrywki. Był remis 38:38 (12:11, 27:27, 32:32). Dlatego sędziowie zarządzili karne. Jekaterina Dżukewa w trakcie gry obroniła aż sześć rzutów z siedmiu metrów! Jednak w tej najważniejszej próbie podopieczne Pawła Tetelewskiego zdobyły pięć bramek z rzędu, a po stronie rywalek pomyliła się Joanna Drabik. Tym samym w niedzielę o godzinie 15:00 w hali przy ul. Górskiego odbędzie się mecz numer cztery finału. Jeśli znów lepsze okażą się miejscowe, rywalizacja na piąte, decydujące starcie o złoto wróci 13 maja do Lublina.