Bezpieczeństwo jest nam obce.. Była niedziela 14 maja godz. 9 rano. Wspaniała pogoda, słońce i tłumy ludzi na deptaku w Gdańsku Brzeżnie. Z urządzeniem rozstawiłem się właśnie w okolicach tego miejsca tzw. zatoczka obejmowała jeszcze kilka ławek, które od czasu do czasu były zajmowane przez chcących odpocząć turystów z dziećmi. Każdorazowe przejście osoby w promieniu działania urządzenia, sygnalizowane było piknięciem na tyle słyszalnym, że osoby spacerujące po drugiej stronie deptaka oglądały się zaciekawione. Zestaw zawierał też na wyposażeniu monitor oraz kamerę, ustawioną tak aby przechodzące osoby były widoczne w monitorze. Oczywiście kamera służyła jedynie za czujnik odległości oraz sensor wykrywający ruch. Nie rejestrowała przechodzących osób na nośniku. Jednocześnie system zliczał przechodzące osoby w jakimś ustalonym przedziale czasu. System zawierał, również termometr i pokazywał aktualną temperaturę. Poniżej znajdował się baner. Od godziny 9 do 16, kiedy system pracował i
Dodaj opinię