Piątek, świątek, czy niedziela wypalanie kabli, by wytopić z nich miedź trwa w najlepsze w krzakach na górce tuż obok schodów prowadzących na Wzgórze Mickiewicza, czy do nowego Parku na Zboczu z dzielnicy Siedlce. Jakiekolwiek próby zainteresowania tematem Straży Miejskiej, nie mają najmniejszego sensu, choćby sprawcy robili to przez bitą godzinę, bo i tak SM przyjedzie za późno. A gdy już przyjedzie, pójdzie szukać śladów w zupełnie innym miejscu. Mało tego, przyjedzie na włączonych kogutach, by z daleka było słychać, że jadą, a więc złomiarze nie stresują się kwestią nagłej ucieczki. Proszę wziąć głęboki oddech tymi toksynami 100 lat w zdrowiu życzę
Dodaj opinię