Kradzież miliona złotych z kasy Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej i mamienie ludzi że nic się nie stało a to że podniesiemy Wam opłaty za eksploatację mieszkania wogóle nie ma nic wspólnego z tym że zginął milion złotych. Zapraszam członków spółdzielni i media do zainteresowania się tą sprawą. Prezes i Rada Nadzorcza spokojnie nadal rządzą. Pracownica ukradła ale ktoś to podpisywał akceptował i zatwierdził. Zapraszam do lektury z gazetki Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej
Dodaj opinię