Arka Gdynia - GKS Tychy 2:0. Pierwsza wygrana u siebie od 3 marca. Lider w "10" 53

Dodaj opinię
Arka Gdynia wygrała u siebie w Fortuna 1. Lidze pierwszy raz od 3 marca. Seria 8 meczów bez zwycięstwa została przełamana w starciu z drużyną, który na ulicę Olimpijską stawiła się jako lider tabeli, w dodatku z kompletem punktów. Żółto-niebiescy pokonali GKS Tychy 2:0 (0:0). Prawdziwy szturm na bramkę gości, którzy grali w "10", miejscowi przypuścili po przerwie, gdyż oddali aż 13 strzałów, w tym 11 celnym. Zadanie ułatwił im Dominik Połap, który w 36. minucie otrzymał czerwoną kartkę za odepchnięcie chłopca od podawania piłek, a wcześniej przestrzelił w 100-procentowej sytuacji. Na trybuny wyrzucony został Dariusz Banasik, trener GKS, który po meczu określił sędziowanie mianem "skandalu", a także miał zastrzeżenia do tego jak arbiter odzywał się do zawodników, cytując jedno z wulgarnych słów.
Arka Gdynia wygrała u siebie w Fortuna 1. Lidze pierwszy raz od 3 marca. Seria 8 meczów bez zwycięstwa została przełamana w starciu z drużyną, który na ulicę Olimpijską stawiła się jako lider tabeli, w dodatku z kompletem punktów. Żółto-niebiescy pokonali GKS Tychy 2:0 (0:0). Prawdziwy szturm na bramkę gości, którzy grali w "10", miejscowi przypuścili po przerwie, gdyż oddali aż 13 strzałów, w tym 11 celnym. Zadanie ułatwił im Dominik Połap, który w 36. minucie otrzymał czerwoną kartkę za odepchnięcie chłopca od podawania piłek, a wcześniej przestrzelił w 100-procentowej sytuacji. Na trybuny wyrzucony został Dariusz Banasik, trener GKS, który po meczu określił sędziowanie mianem "skandalu", a także miał zastrzeżenia do tego jak arbiter odzywał się do zawodników, cytując jedno z wulgarnych słów.