CSKA nie miało lekko w Gdyni 23

Dodaj opinię
Przed niedzielnym meczem mistrzów Polski z Asseco Prokomu z CSKA Moskwa niektórzy fani basketu obawiali się nawet pogromu zespołu z Gdyni. Po raz kolejny jednak życie pokazało, że teoretyczne rozważania, w przypadku rywalizacji sportowej mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Mistrzowie Polski walczyli dzielnie, grali zespołowo i tylko nieznacznie przegrali 65:74 (16:24, 23:17, 12:22, 14:11). Przy wyższej skuteczności gospodarze mogli nawet sprawić prezent swojemu trenerowi, który w piątek obchodził 40. urodziny.
Filip Dylewicz i Łukasz Koszarek na trybunie

(2 opinie)

Kibice

(2 opinie)

Cheerleaders

(16 opinii)

Przed niedzielnym meczem mistrzów Polski z Asseco Prokomu z CSKA Moskwa niektórzy fani basketu obawiali się nawet pogromu zespołu z Gdyni. Po raz kolejny jednak życie pokazało, że teoretyczne rozważania, w przypadku rywalizacji sportowej mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Mistrzowie Polski walczyli dzielnie, grali zespołowo i tylko nieznacznie przegrali 65:74 (16:24, 23:17, 12:22, 14:11). Przy wyższej skuteczności gospodarze mogli nawet sprawić prezent swojemu trenerowi, który w piątek obchodził 40. urodziny.