Gedania 1922 Gdańsk - Cartusia Kartuzy 1:2. Fatalna sytuacja przed końcem rundy 47

Dodaj opinię
Gedania 1922 Gdańsk po raz kolejny przegrała w domowym meczu. Tym razem lepsza okazała się drużyna Cartusii Kartuzy, która wygrała na stadionie przy al. Hallera 2:1 (2:0). O wyniku przesądziła pierwsza połowa, choć gospodarze próbowali się przełamać. Ostatecznie kontakt złapali w doliczonym czasie gry, więc na walkę o punkty było już za późno. Cartusię do zwycięstwa poprowadził trener Krystian Ryczkowski, który jeszcze do czerwca tego roku pracował w Gedanii. To ósma porażka gdańszczan w tym sezonie.
Gedania 1922 Gdańsk po raz kolejny przegrała w domowym meczu. Tym razem lepsza okazała się drużyna Cartusii Kartuzy, która wygrała na stadionie przy al. Hallera 2:1 (2:0). O wyniku przesądziła pierwsza połowa, choć gospodarze próbowali się przełamać. Ostatecznie kontakt złapali w doliczonym czasie gry, więc na walkę o punkty było już za późno. Cartusię do zwycięstwa poprowadził trener Krystian Ryczkowski, który jeszcze do czerwca tego roku pracował w Gedanii. To ósma porażka gdańszczan w tym sezonie.