Genialny barbarzyńca na salonach - o "Amadeuszu" w Teatrze Miejskim 23

Dodaj opinię
Pojawił się w Wiedniu znikąd. Swoim geniuszem zachwycał Europę w czasie, gdy jego rówieśnicy uczyli się z elementarza. Łamał konwenanse, budził zgorszenie swoim nieokrzesanym zachowaniem, ale przede wszystkim stał się przekleństwem Antonio Salieriego. Inaugurujący dużą scenę Teatru Miejskiego "Amadeusz" to triumf mądrego, kostiumowego teatru, ze świetną kreacją Piotra Michalskiego.
Maciej Wizner

(1 opinia)

Pojawił się w Wiedniu znikąd. Swoim geniuszem zachwycał Europę w czasie, gdy jego rówieśnicy uczyli się z elementarza. Łamał konwenanse, budził zgorszenie swoim nieokrzesanym zachowaniem, ale przede wszystkim stał się przekleństwem Antonio Salieriego. Inaugurujący dużą scenę Teatru Miejskiego "Amadeusz" to triumf mądrego, kostiumowego teatru, ze świetną kreacją Piotra Michalskiego.