Grand Prix im. Sidły w lekkoatletyce obrodziło rekordami życiowymi 29

Dodaj opinię
Angelika Cichocka była dopiero trzecia w "Bursztynowej Mili", a Paweł Wojciechowski wycofał się z konkursu tyczkarzy, ale 21. Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły przyniosło sporo emocji dla fanów lekkoatletyki. Nie zawiódł w rzucie oszczepem mistrz olimpijski Keshorn Walcott, a zawodnicy pobili sporo rekordów życiowych. Wśród nich była Anna Kiełbasińska, która poprawiła swój najlepszy wynik w biegu na 400 metrów.
Angelika Cichocka była dopiero trzecia w "Bursztynowej Mili", a Paweł Wojciechowski wycofał się z konkursu tyczkarzy, ale 21. Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły przyniosło sporo emocji dla fanów lekkoatletyki. Nie zawiódł w rzucie oszczepem mistrz olimpijski Keshorn Walcott, a zawodnicy pobili sporo rekordów życiowych. Wśród nich była Anna Kiełbasińska, która poprawiła swój najlepszy wynik w biegu na 400 metrów.