Lechia po frajersku oddała punkty 38

Dodaj opinię
Piłkarze Lechii znów łatwo, by nie powiedzieć mocniej, że po frajersku - oddali punkty w ekstraklasie. Przez godzinę gry w Letnicy gdańszczanie mieli przewagę jednego zawodnika w starciu z Pogonią Szczecin, stwarzali sytuację za sytuacją, ale poza golem z karnego nie potrafili zmienić wyniku. Na niewiele ponad kwadrans przed końcem spotkania siły się wyrównały po czerwonej kartce dla Piotra Wiśniewskiego, który przed przerwą "wyrzucił" z kolei z boiska Radosława Janukiewicza. Wynik na 1:1 (1:0) ustalił weteran Edi Andradina, wymierzając sam sprawiedliwość, gdyż na karnego dla gości sfaulował Brazylijczyka Rafał Janicki, który też nie dokończył meczu. Arbiter w sumie pokazał 9 żółtych i 3 czerwone kartki! Piotr Brożek nie miał zatem pełnej radości z pierwszego gola w biało-zielonych barwach, a na to trafienie w krajowej elicie czekał blisko trzy lata.
Mohammed el Amine Rahoui

(1 opinia)

Piłkarze Lechii znów łatwo, by nie powiedzieć mocniej, że po frajersku - oddali punkty w ekstraklasie. Przez godzinę gry w Letnicy gdańszczanie mieli przewagę jednego zawodnika w starciu z Pogonią Szczecin, stwarzali sytuację za sytuacją, ale poza golem z karnego nie potrafili zmienić wyniku. Na niewiele ponad kwadrans przed końcem spotkania siły się wyrównały po czerwonej kartce dla Piotra Wiśniewskiego, który przed przerwą "wyrzucił" z kolei z boiska Radosława Janukiewicza. Wynik na 1:1 (1:0) ustalił weteran Edi Andradina, wymierzając sam sprawiedliwość, gdyż na karnego dla gości sfaulował Brazylijczyka Rafał Janicki, który też nie dokończył meczu. Arbiter w sumie pokazał 9 żółtych i 3 czerwone kartki! Piotr Brożek nie miał zatem pełnej radości z pierwszego gola w biało-zielonych barwach, a na to trafienie w krajowej elicie czekał blisko trzy lata.