Mecz przyjaźni ze Śląskiem od 2:0 po 2:3 33

Dodaj opinię
Chyba niepotrzebnie w przedmeczowej zapowiedzi przypomnieliśmy mecz sprzed 27 lat, w którym Lechia prowadziła ze Śląskiem 2:0, potem przegrywała 2:4, by ostatecznie zremisować 4:4. W niedzielę gdańscy i wrocławscy piłkarze stworzyli nie mniejsze emocje, ale podziału punktów nie było. Nie wystarczyły dwa gole Abdou Razacka Traore, bo goście zdobyli trzy bramki w ciągu dziesięciu minut, w tym dwukrotnie piłkę do siatki posłał Sebastian Mila. Mistrzowie Polski wygrali na Letnicy 3:2, przegrywając do przerwy 0:1 i był to ich pierwszy sukces w historii ekstraklasy w Gdańsku. W pamięci zostaną wielkie emocje i doskonała atmosfera na trybunach, którą stworzyło blisko 20 tysięcy kibiców zaprzyjaźnionych klubów.
Abdou Razack Traore wściekły po meczu

(1 opinia)

Kibice

(2 opinie)

Chyba niepotrzebnie w przedmeczowej zapowiedzi przypomnieliśmy mecz sprzed 27 lat, w którym Lechia prowadziła ze Śląskiem 2:0, potem przegrywała 2:4, by ostatecznie zremisować 4:4. W niedzielę gdańscy i wrocławscy piłkarze stworzyli nie mniejsze emocje, ale podziału punktów nie było. Nie wystarczyły dwa gole Abdou Razacka Traore, bo goście zdobyli trzy bramki w ciągu dziesięciu minut, w tym dwukrotnie piłkę do siatki posłał Sebastian Mila. Mistrzowie Polski wygrali na Letnicy 3:2, przegrywając do przerwy 0:1 i był to ich pierwszy sukces w historii ekstraklasy w Gdańsku. W pamięci zostaną wielkie emocje i doskonała atmosfera na trybunach, którą stworzyło blisko 20 tysięcy kibiców zaprzyjaźnionych klubów.