Nikt nie pomógł łabędziowi

Nikt nie pomógł łabędziowi zoom
Wszystkie zdjęcia

Nikt nie pomógł łabędziowi

We wtorek 9 lutego spacerowaliśmy po plaży na Stogach. Przy wyjściu nr 22 po prawej stronie zauważyliśmy młodego łabędzia który siedział na brzegu i rozglądał się wokoło, czasem wtulając głowę pod pióra. Można było zauważyć, że coś z nim jest nie tak. Zadzwoniłem do Straży Miejskiej z informacją, Pani odpowiedziała, że za to odpowiada wyznaczona firma i mnie przełączy. Po krótkim oczekiwaniu odezwał się Pan, po wysłuchaniu tego co tu piszę stwierdził , że "Zgłoszenie Przyjęte" i zakończyliśmy rozmowę. Dziś w środę 10 lutego ponownie byliśmy na Stogach robiąc tą samą trasę i niestety ale nikt temu łabędziowi nie pomógł. Leżał martwy. Coś tu chyba nie tak działa jak powinno i firma nie za to bierze pieniądze, żeby nic nie zrobić...A można było pomóc.
Dodaj opinię