Szpital w Gdańsku, ciężka przeprawa w Sochaczewie 35
Dodaj opinięRugbiści Lechii nie mieli w sobotę żadnych problemów z pokonaniem AZS AWF Warszawa, gromiąc beniaminka ekstraligi 67:0. Martwi jedynie kolejna kontuzja w szeregach gdańszczan. Urazu barku doznał Tomasz Rokicki. O wiele większe emocje były dzień później w Sochaczewie. Arka dopiero w ostatnich minutach udowodniła swą wyższość nad tamtejszym Orkanem, wygrywając 16:12. "Buldogi" awansowali na drugie, a biało-zieloni na trzecie miejsce w tabeli.
Rugbiści Lechii nie mieli w sobotę żadnych problemów z pokonaniem AZS AWF Warszawa, gromiąc beniaminka ekstraligi 67:0. Martwi jedynie kolejna kontuzja w szeregach gdańszczan. Urazu barku doznał Tomasz Rokicki. O wiele większe emocje były dzień później w Sochaczewie. Arka dopiero w ostatnich minutach udowodniła swą wyższość nad tamtejszym Orkanem, wygrywając 16:12. "Buldogi" awansowali na drugie, a biało-zieloni na trzecie miejsce w tabeli.