Sowa na wołkowyskiej
Czy ktoś ma pomysł jak pomóc sowie, która jest otoczona przez stado wron od wczoraj. Sowa jak tylko próbuje wznieść się w powietrze jest od razu atakowana przez wrony. Na ziemi tak samo atakują. Cud, że dalej im od wczoraj ucieka. Widziałem ją przed chwilą na spacerze z psem, niebawem albo padnie z głodu albo ją zadziobią żywcem. Wczoraj obdzwonilem służby (gck, PSP, SM), jednak nie chciały przyjąć zgłoszenia. Może istnieją ludzie postronni, którzy mają pomysł co zrobić w takiej sytuacji i zechcą pomóc sowie. Cóż za ironia, że jako ludzie przyzwalamy na powolną śmierć symbolu mądrości.
Dodaj opinię