Stanisława Celińska zaczarowała Filharmonię Bałtycką 18

Dodaj opinię
Choć nie wszystkie miejsca na koncercie Stanisławy Celińskiej z udziałem Muńka Staszczyka w Filharmonii Bałtyckiej były zajęte, to ci, którzy na koncert nie przyszli, mają czego żałować. Artystka od razu nawiązała doskonały kontakt z publicznością, która razem z nią śpiewała i doskonale się bawiła, nie chcąc kończyć wieczoru. Na koniec artystka zaskoczyła wszystkich śpiewając kolędę "Lulajże Jezuniu" i składając widzom życzenia świąteczno-noworoczne.
18 lat od pożaru kościoła św. Katarzyny

Zobacz również

18 lat od pożaru kościoła św. Katarzyny

Mija 18 lat od pożaru kościoła św. Katarzyny

19

zdjęć

Choć nie wszystkie miejsca na koncercie Stanisławy Celińskiej z udziałem Muńka Staszczyka w Filharmonii Bałtyckiej były zajęte, to ci, którzy na koncert nie przyszli, mają czego żałować. Artystka od razu nawiązała doskonały kontakt z publicznością, która razem z nią śpiewała i doskonale się bawiła, nie chcąc kończyć wieczoru. Na koniec artystka zaskoczyła wszystkich śpiewając kolędę "Lulajże Jezuniu" i składając widzom życzenia świąteczno-noworoczne.