Uczeń Coltrane'a zagrał w Uchu 13
Dodaj opinięTo było prawdziwe święto mistycznego jazzu. W gdyńskim Uchu wystąpił Jerry Bergonzi - jeden z najważniejszych spadkobierców duchowej tradycji Johna Coltrane'a. Podczas koncertu jego saksofon zabrał słuchaczy na wędrówkę po krainie medytacji, można powiedzieć - uwolnił od przyziemności.
To było prawdziwe święto mistycznego jazzu. W gdyńskim Uchu wystąpił Jerry Bergonzi - jeden z najważniejszych spadkobierców duchowej tradycji Johna Coltrane'a. Podczas koncertu jego saksofon zabrał słuchaczy na wędrówkę po krainie medytacji, można powiedzieć - uwolnił od przyziemności.