Wenta: Jesteśmy z dwóch różnych światów 30

Dodaj opinię
Vive Targi Kielce pokazały piłkarzom ręcznym Wybrzeża jako przepaść dzieli I-ligowca od drużyny mistrza Polski. Gdańszczanie zaczęli z dużym impetem. Do czasu, gdy potrafili zdobywać bramki z drugiej linii, byli nawet równorzędnym rywalem dla utytułowanego przeciwnika. Jednak to wszystko skończyło się w 26. minucie. Podopieczni Daniela Waszkiewicza i Damiana Wleklaka stanęli na dobre, inkasując jedenaście bramek z rzędu. Ostatecznie gospodarze ulegli w pojedynku o ćwierćfinał Pucharu Polski 15:36 (10:16). Spotkanie było na pewno sukcesem organizacyjnym, gdyż na trybunach zasiadło około trzech tysięcy kibiców.
Artur Siódmiak na trybunach

(1 opinia)

Vive Targi Kielce pokazały piłkarzom ręcznym Wybrzeża jako przepaść dzieli I-ligowca od drużyny mistrza Polski. Gdańszczanie zaczęli z dużym impetem. Do czasu, gdy potrafili zdobywać bramki z drugiej linii, byli nawet równorzędnym rywalem dla utytułowanego przeciwnika. Jednak to wszystko skończyło się w 26. minucie. Podopieczni Daniela Waszkiewicza i Damiana Wleklaka stanęli na dobre, inkasując jedenaście bramek z rzędu. Ostatecznie gospodarze ulegli w pojedynku o ćwierćfinał Pucharu Polski 15:36 (10:16). Spotkanie było na pewno sukcesem organizacyjnym, gdyż na trybunach zasiadło około trzech tysięcy kibiców.