Opinie (1)

  • Jestem z Poznania i kibicuje Lechowi od 35 lat.
    Ale nie potrafię zrozumieć jak można co roku wracać w miejsce skąd się uciekało.
    I nie piszczie bo ZOMO, itp.
    Prawda jest taka, że Lech nigdy by nie uciekł z swojego stadionu/ kotła nawet jak by ich ktoś atakował w 100 tys. Nie wiem po co prowadzicie tam młode pokolenia? o tym wydrzeniu powiiniście jak najszybciej zapomniec bo było ono jedyne w historii posliej piłki kibicowskiej, ba jedyne w Europie. Takiego w stydu nikt sie jeszcze nie najadł.
    Dlatego od tamtego czasu nie mam szacunku do Arki. Moje zdanie podziela bardzo wielu kibiców Lecha.
    Jestem stary i sie nie intereusje juz zyciem kibicowskim, ale jak rozmawiam w pracy z czynnymi "kibicami" to przekaz jest tez jeden, że nigdy nie można na arke liczyć, nigdy jej nie ma jak jej potrzeba.
    Dlatego jest Łks Cracovia a nie bojaca się własnego cienia Arka

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.