Szalony mecz Lechii i porażka z Sandecją 49

Dodaj opinię
Piłkarze Lechii Gdańsk przegrali na własnym stadionie z beniaminkiem ekstraklasy Sandecją Nowy Sącz 2:3 (0:2). Po przerwie zaliczyli znakomity powrót doprowadzając do remisu 2:2, a 50. bramkę w historii występów w ekstraklasie zdobył Marco Paixao. Biało-zieloni nie poszli jednak za ciosem i stracili kolejną bramkę. To piąty z rzędu mecz ligowy, który podopieczni trenera Piotra Nowaka kończą bez zwycięstwa. Piłkarzy w drodze do szatni żegnały głośne gwizdy.
Trefl Sopot - King Szczecin 73:82. Nieudany start finału, szalona pogoń na nic

Zobacz również

Trefl Sopot - King Szczecin 73:82....

1-szy mecz finałów PLK. Trefl Sopot - King Szczecin

54

zdjęcia

Piłkarze Lechii Gdańsk przegrali na własnym stadionie z beniaminkiem ekstraklasy Sandecją Nowy Sącz 2:3 (0:2). Po przerwie zaliczyli znakomity powrót doprowadzając do remisu 2:2, a 50. bramkę w historii występów w ekstraklasie zdobył Marco Paixao. Biało-zieloni nie poszli jednak za ciosem i stracili kolejną bramkę. To piąty z rzędu mecz ligowy, który podopieczni trenera Piotra Nowaka kończą bez zwycięstwa. Piłkarzy w drodze do szatni żegnały głośne gwizdy.