Zjawiński i Dolcan katami Arki 37

Dodaj opinię
Jesienią po golu Dariusza Zjawińskiego Dolcan wygrał z Arką 1:0, a w sobotę w Gdyni najlepszy snajper I ligi znów stał się katem ekipy Pawła Sikory. Napastnik strzelił dwa gole i goście triumfowali 2:0 (1:0). Żółto-niebiescy po pierwszej porażce na własnym boisku w tym roku spadli na 4. miejsce w tabeli, a do 2. miejsca premiowanego awansem do ekstraklasy ich strata powiększyła się do 4 punktów. Gospodarze nie potrafili zdobyć bramki, choć oddali aż 19 strzałów! Obie drużyny mecz kończyły w niepełnych składach, gdyż po dwóch żółtych kartkach z boiska zostali wyrzuceni: Adrian Łuszkiewicz w pierwszej i Marcin Radzewicz w drugiej połowie.
Kibice

(1 opinia)

Marcin Radzewicz

(1 opinia)

Transparent

(1 opinia)

Jesienią po golu Dariusza Zjawińskiego Dolcan wygrał z Arką 1:0, a w sobotę w Gdyni najlepszy snajper I ligi znów stał się katem ekipy Pawła Sikory. Napastnik strzelił dwa gole i goście triumfowali 2:0 (1:0). Żółto-niebiescy po pierwszej porażce na własnym boisku w tym roku spadli na 4. miejsce w tabeli, a do 2. miejsca premiowanego awansem do ekstraklasy ich strata powiększyła się do 4 punktów. Gospodarze nie potrafili zdobyć bramki, choć oddali aż 19 strzałów! Obie drużyny mecz kończyły w niepełnych składach, gdyż po dwóch żółtych kartkach z boiska zostali wyrzuceni: Adrian Łuszkiewicz w pierwszej i Marcin Radzewicz w drugiej połowie.