Lechia na remis po cudownym finiszu 34

Dodaj opinię
Lechia Gdańsk u siebie z Ruchem Chorzów 4:4 (2:1). Gdańscy piłkarze nie wygrali ósmego spotkania z rzędu w ekstraklasie, ale w niedzielę nikt im tego nie wypominał. Wielkie emocje przysłoniły brak zwycięstwa. Przebieg meczu przypominał jazdę kolejką górską, bo biało-zieloni prowadzenie obejmowali dwukrotnie, by w 90 minucie przegrywać dwiema bramkami. Stał się jednak cud. Remis zapewniły gospodarzom gole powracającego do składu Grzegorza Rasiaka oraz Adama Dudy w doliczonym czasie gry.
Kibice

(5 opinii)

Trefl Sopot - Śląsk Wrocław 78:54. Świetna obrona kluczem do zwycięstwa

Zobacz również

Trefl Sopot - Śląsk Wrocław 78:54....

Półfinał play-off Orlen Basket Liga. Trefl Sopot - Śląsk Wrocław

60

zdjęć

Lechia Gdańsk u siebie z Ruchem Chorzów 4:4 (2:1). Gdańscy piłkarze nie wygrali ósmego spotkania z rzędu w ekstraklasie, ale w niedzielę nikt im tego nie wypominał. Wielkie emocje przysłoniły brak zwycięstwa. Przebieg meczu przypominał jazdę kolejką górską, bo biało-zieloni prowadzenie obejmowali dwukrotnie, by w 90 minucie przegrywać dwiema bramkami. Stał się jednak cud. Remis zapewniły gospodarzom gole powracającego do składu Grzegorza Rasiaka oraz Adama Dudy w doliczonym czasie gry.