Lechia na remis po cudownym finiszu 34

Dodaj opinię
Lechia Gdańsk u siebie z Ruchem Chorzów 4:4 (2:1). Gdańscy piłkarze nie wygrali ósmego spotkania z rzędu w ekstraklasie, ale w niedzielę nikt im tego nie wypominał. Wielkie emocje przysłoniły brak zwycięstwa. Przebieg meczu przypominał jazdę kolejką górską, bo biało-zieloni prowadzenie obejmowali dwukrotnie, by w 90 minucie przegrywać dwiema bramkami. Stał się jednak cud. Remis zapewniły gospodarzom gole powracającego do składu Grzegorza Rasiaka oraz Adama Dudy w doliczonym czasie gry.
Kibice

(5 opinii)

Ergo Arena się wypełniła, ale Polska zawiodła. Obiecujący debiut Macieja Papiny

Zobacz również

Ergo Arena się wypełniła, ale Polska...

Eliminacje Mistrzostw Świata 2025. Mecz Polska - Słowacja

58

zdjęć

Lechia Gdańsk u siebie z Ruchem Chorzów 4:4 (2:1). Gdańscy piłkarze nie wygrali ósmego spotkania z rzędu w ekstraklasie, ale w niedzielę nikt im tego nie wypominał. Wielkie emocje przysłoniły brak zwycięstwa. Przebieg meczu przypominał jazdę kolejką górską, bo biało-zieloni prowadzenie obejmowali dwukrotnie, by w 90 minucie przegrywać dwiema bramkami. Stał się jednak cud. Remis zapewniły gospodarzom gole powracającego do składu Grzegorza Rasiaka oraz Adama Dudy w doliczonym czasie gry.